Posty

Archive for maja 2016


Pogaduszki z... 
Panią Joanną Stencel
nauczycielką języka angielskiego, która niedawno rozpoczęła pracę w naszej szkole



1.Czy od zawsze interesował Panią język angielski? Był to Pani ulubiony przedmiot w szkole?

W szkole podstawowej uczyłam się rosyjskiego. Języka angielskiego uczyłam się prywatnie, chyba od 5 czy 6 klasy podstawówki. Polubiłam ten język i zawsze chciałam umieć dogadać się z obcokrajowcami. W szkole podstawowej czy średniej, oprócz angielskiego lubiłam polski i wiedzę o społeczeństwie.

2.Czy mogłaby Pani opowiedzieć nam jak przebiegają studia, które Pani wybrała ?

Na anglistyce uczy się nie tylko praktycznych umiejętności, jak np. pisanie, czytanie czy mówienie, ale także innych przedmiotów, m.in. historii i literatury Wielkiej Brytanii czy Stanów Zjednoczonych. Dla mnie najtrudniejszymi przedmiotami było językoznawstwo, fonetyka i fonologia (czyli jak poprawnie wymawiać wyrazy).
Nie miałam większych problemów z metodyką nauczania języka.


3.Jakie są według Pani wady, a jakie zalety pracy jako nauczyciel?


Pierwszą zaletą, która przychodzi większości na myśl, to wakacje i z tym się zgadzam. Poza tym, wydaje mi się, że jest to ciekawsza praca niż siedzenie 8 godzin za biurkiem . Jeśli chodzi o wady, to nie lubię biurokracji i poprawiania testów. 

4. Zauważyła Pani jakąś różnicę uczenia
w szkole podstawowej, a gimnazjum?

Nie jest to dla mnie zupełna nowość, bo miałam okazję pracować z różnymi grupami wiekowymi, tj. od przedszkolaków po dorosłych. Jeśli chodzi o różnicę, to inaczej uczy się dzieci w szkole podstawowej, inaczej młodzież w gimnazjum. Chodzi przede wszystkim o metody, zakres materiału ; np. w klasach 1-3 uczy się głównie przez zabawę, ćwiczy rozumienie ze słuchu (pewnie pamiętacie piosenki, zabawy ruchowe z podstawówki), ponieważ dzieci dopiero uczą się czytać i pisać. W starszych klasach szkoły podstawowej czy gimnazjum wygląda to już zupełnie inaczej.

5. Czy trudno jest Pani pracować w dwóch różnych szkołach
i miejscowościach?

Obecnie pracuję w trzech! Czy trudno? Wszystko kwestia przyzwyczajenia i organizacji. Ma to swoje plusy i minusy. Ogólnie nie narzekam, ważne, że praca jest.

6. Czy zauważa Pani jakąś różnicę między uczniami ze szkoły w Kończycach
a uczniami naszej szkoły ?

Nie zauważyłam jakiś znaczących różnic.

7. Co Pani lubi robić w wolnym czasie, ma Pani jakieś hobby, jeśli tak to jakie ?

Nie mam konkretnego hobby. A co robię w wolnym czasie ? Hmm... Lubię chodzić po górach, jeździć na rowerze. Chętnie spotykam się ze znajomymi, a czasem po prostu lubię obejrzeć jakiś dobry film czy kabaret.


Dziękuję za rozmowę.

Natalia

Pogaduszki Z.. Panią Joanną Stencel

wtorek, 24 maja 2016
0
Głoski, liczby, daty! Tyle do zapamiętania!
Czyli trzy dni z życia przyszłych absolwentów.
14.04
Cztery dni przed egzaminem. Cały mój tydzień polegał na przeglądaniu starych zeszytów. Po powtórzeniu zalewa mnie fala nerwów. Czy aby na pewno wszystko wiem ? Co jeśli czegoś się nie nauczyłam ? Potem, zapada błoga cisza: „Co będzie to będzie”, myślę.
18.04
To już dzisiaj ! Jest 7:05 a ja chodzę jak na szpilkach. O kolejny związek frazeologiczny. Czuję się jakbym pozjadała wszystkie rozumy. Oby tak samo było na sali egzaminacyjnej. Nerwy zjadają mnie jak nigdy. Wchodzimy na salę, instrukcja i piszemy. Historia i WOS, sama nie wiem czego się bałam. W końcu nadeszła druga część, polski. Na sali nie mogłam powstrzymać się od śmiechu. Przez cały dzień powtarzałam sobie budowę rozprawki, a przed oczami mam charakterystykę.
19.04
Najgorszy dzień w moim życiu. Zadanie z pozoru łatwe okazały się podchwytliwe. Już boję się spojrzeć na wyniki z części matematyczno-przyrodniczej. Mam nadzieję, że nie będzie tak źle.
20.04
Hi, my name is… Dziś zabiorę się za angielski. Uwielbiam ten język, więc to żaden problem. Co prawda niektórzy mogli pisać egzamin z niemieckiego, ale pokusił się na to jeden śmiałek. Ich bin… Podekscytowana !

20.04
Uff ! Mam to już za sobą, jest godzina 14:08, a ja siedzę zrelaksowana w fotelu. Koniec nauki! No prawie, bo jeszcze mam przed sobą dwa miesiące.

Weronika


[Artykuł] Głoski, liczby, daty!

W dzisiejszych czasach coraz więcej jest przypadków piractwa medialnego. Co to w ogóle jest? Jest to potoczne określenie działalności polegającej na nielegalnym kopiowaniu i posługiwaniu się własnością intelektualną (Programami komputerowymi, tekstami, muzyką, filmami itp.) bez zgody autora lub producenta i bez uiszczenia odpowiednich opłat. .Przyjrzymy się faktom. Dane są przerażające: według danych BSA (Business Software Alliance) z 2013 roku 43% oprogramowania komputerowego zostało nielegalnie pobrane, co naraziło firmy na 62,7 miliardy dolarów strat. W tymże roku wśród 20 krajów z największym wskaźnikiem piractwa Polska zajęła 17 miejsce. 
Piraci mówią o sobie, że są Robin Hoodami dzisiejszego świata, walczą z złem i propagandą stosowaną przez wielkie korporacje. Nie zgadzają się z ich polityką, dlatego piracą. Dostęp do nielegalnych plików jest bardzo prosty. Strony z tymi plikami stosują kilka praktyk:
  1. Aby pobrać plik trzeba wysłać esemesa. Przychodzi kod, który należy wpisać. Plik pobierany jest z maksymalną szybkością łącza.
  2. Wykupujemy wirtualną walutę. ”Kupujemy” za nią plik. Pobierany jest na maksymalną prędkością.
  3. Strona przekierowywuje nas na inną stronę. Plik można pobrać z ograniczeniem prędkości za darmo lub wykupić konto premium i cieszyć się z maksymalną szybkością.
Firmy stosują coraz nowsze blokady antypirackie. Często te zabezpieczenia przeszkadzają i uderzają w legalnie kupujących. Szacuje się, że ok. 40% osób piracących kupowało by licencjonowane oprogramowania, gdyby nie te blokady. Firma Ubisoft w roku 2009 wykonała eksperyment, wydając grę „Prince of Persia” bez żadnych zabezpieczeń.
Z danych, w ciągu pierwszego dnia więcej razy grę spiracono niż kupiono.
Niewiele ludzi zdaje sobie sprawę z konsekwencji. Według art. 278 § 2 polskiego Kodeksu Karnego uzyskanie programu komputerowego bez zgody osoby uprawnionej, w celu uzyskania korzyści majątkowej, jest przestępstwem. Brak przy tym jasności, czy korzystanie z uzyskanego w ten sposób programu w celach osobistych jest równoznaczne z uzyskaniem korzyści majątkowej poprzez nieponiesienie opłaty licencyjnej, czy – jak twierdzą inni – nie można utożsamiać braku wydatku z korzyścią majątkową.
Poza tym korzystanie z takich programów ogranicza nam kontakt z centrum pomocy a także zablokowanie dostępu do funkcji, które do działania potrzebują dostępu do Internetu.


Kuba

[Artykuł] Współcześni Piraci


XX Rajd Turystyczny PTTK "Powitanie wiosn


W ubiegłą sobotę, 7 maja bieżącego roku, grupa 70 naszych uczniów brała udział w XX Rajdzie Turystycznym PTTK "Powitanie wiosny". Pogoda dopisywała już od samego rana. W dość szybkim tempie uczniowie weszli na Klimczok przez Przełęcz Karkoszczonkę. Od tego miejsca trasa prowadziła już praktycznie cały czas w dół. Po dotarciu do mety rajdu - schroniska przy szczycie Błatniej, rozpoczęła się godzina przerwy. Był to czas na odpoczynek, zjedzenie kiełbasek i podziwianie górskiej panoramy. Trzy uczennice spontanicznie zdecydowały się na udział w konkursie turystycznym. Dwie z nich zajęły czwarte miejsca (Martyna Sz. z klasy 6a oraz Weronika P. z klasy 1B). Trzeciej dziewczynie zabrakło jednego punktu do dobycia nagrody. Nasza ekipa otrzymała również dyplom i puchar dla najliczniejszej grupy szkolnej. W dobrych humorach wszyscy bezpiecznie wrócili do Kaczyc.

Mistrz Rachunku 2016

28 kwietnia 2016r odbył się w Zespole Szkół w Kaczycach po raz trzeci szkolny konkurs „ Mistrz Rachunku dla uczniów klas 4-6. W konkursie wzięło udział 

27 uczestników. Uczniowie biorący udział w konkursie zostali podzieleni na 3 poziomy
w zależności od wieku. W pracy konkursowej uczniowie mieli do wykonania ponad 70 działań nieprzekraczających poznanych umiejętności, ale wymagających dużej sprawności rachunkowej. Na wykonanie tych działań uczniowie mieli zaledwie 20 min. Duża ilość przykładów nie przeraziła dzielnych uczestników konkursu. Zwycięskie tytuły otrzymali:
Aleksander Kunczka– Mistrz Klas Czwartych (64 przykłady na 80 ), Olga Sokalska– Mistrz Klas Piątych ( 50 przykładów na 80), Kacper Kromczyk - Mistrz Klas Szóstych (40 przykładów na 70). Zwycięzcy konkursu otrzymali dyplomy oraz nagrody ufundowane przez Radę Rodziców działającą przy Zespole Szkół w Kaczycach. Konkurs przygotowała Justyna Koch.

Trzy Łyki Matematyki

13 maja 2016 r. w Gimnazjum w Kaczycach odbył się kolejny raz Gminny Konkurs Matematyczny „Trzy Łyki Matematyki”. Uczniowie rywalizowali indywidualnie i grupowo. Ostatecznie I miejsce zdobyła Juliana Palmen, II miejsce Natalia Bijok, III – Ewa Gaszczyk i Radosław Matuszyk. W rozgrywkach grupowych i miejsce zdobyły dziewczyny – Natalia Bijok, Ewa Gaszczyk, Wiktoria Sławińska, II – J. Palmen, M. Lenartowicz, P. Czyż, III – drużyna chłopców – J. Kromczyk, M. Penkala, R. Suchanek.
Nad organizacją i przebiegiem konkursu czuwała mgr Aleksandra Koch.

Sukces młodych recytatorek
W dniu 17 maja 2016r w kończyckim zamku na sali widowiskowej odbył się konkurs recytatorski „W krainie wierszy” zorganizowany przez Gminny Ośrodek Kultury w Zebrzydowicach. Zadaniem uczestników było przygotowanie inscenizacji wybranego wiersza, a jury oceniało m. in. dobór tekstu, interpretację, ogólny wyraz artystyczny. W kategorii kl.1-3 drugie miejsce zdobyła Martyna Śmieja, a wyróżnienie Zuzanna Duda. Uczennice przygotowywała p. Beata Piątkowska. W kategorii kl.4-6 pierwsze miejsce zajęła Klaudia Kempny, a trzecie Tatiana Mokry. Opiekunką dziewcząt była p. Ewa Chojnacka.

Serdecznie wszystkim gratulujemy!




[Z Życia Szkoły] Co W Szkole Piszczy?


Pogaduszki z...
Henrykiem Sienkiewiczem
Henryk Sienkiewicz, słynny pisarz urodzony 5 maja1846 roku w Woli Okrzejskiej.
Autor fantastycznych dzieł, które zyskały dużą popularność. Laureat Nagrody Nobla.
R.: Witam Pana serdecznie.
H.S.: Dzień dobry Pani.
R.: Czy zechciałby Pan poświęcić mi chwilkę czasu i odpowiedzieć na kilka pytań ?
H.S.: Oczywiście, to żaden problem.
R.: Jest Pan doskonałym pisarzem. Zapewne w czasach szkolnych był Pan wzorowym uczniem.
H.S.: Właśnie nie do końca tak było. Moje oceny w klasie maturalnej nie były zbyt dobre. Miałem tylko trzy stopnie bardzo dobre: z geografii, historii oraz języka polskiego, natomiast pozostałe przedmioty zaliczyłem na oceny dostateczne. Byłem więc uczniem miernym, choć prawdą jest także to, że moje wypracowania z j. polskiego były bardzo chwalone przez nauczycieli.
R.: Studiował Pan m.in. w Szkole Głównej w Warszawie. Najpierw prawo, później medycynę, jednak ostatecznie postawił Pan na studia filologiczne. Jak na tą wiadomość zareagowali pańscy rodzice, którzy nic nie wiedzieli o tej zmianie?
H.S.: Byli zdziwieni. Moja mama nie była zadowolona. Nie umiała przeboleć faktu, iż nie zostanę lekarzem. Twierdziła, że niestałość i lekkość mojego charakteru wygrały z wrodzonymi zdolnościami i wzięły nade mną górę. Była zdania, że porywy fantazji i bujność wyobraźni nie dają mi ani dobrego, ani pewnego bytu.
R.: Jak wiemy jest Pan zamiłowanym podróżnikiem. Był Pan w Ameryce, Afryce, zwiedził Pan także Europę. Czy zaciekawiło coś tam Pana?
H.S.: Tak, bardzo zafascynowała mnie Ameryka. Panują tam prawdziwe demokratyczne stosunki społeczne. W Europie istnieje podział na dwa światy: świat ludzi wykształconych i świat ludzi prostych. W Ameryce taki podział nie funkcjonuje. Mieszkający tam ludzie są sobie równi. Natomiast Czarny Ląd wprawił mnie w taki zachwyt, że postanowiłem napisać powieść dla młodych, która oddawałaby moje odczucia. Nadałem jej tytuł ,,W pustyni i puszczy''.
R.: Zdobywał Pan wiele nagród, ale najważniejszą z nich była nagroda Nobla. Kiedy i za co ją Pan otrzymał?
H.S.: Otrzymałem ją w 1905r, za wybitne osiągnięcia w dziedzinie eposu.
R.: Co Pan czuł kiedy dowiedział się, że jest Pan laureatem właśnie tej nagrody ?
H.S.: Bardzo się cieszyłem. Szczególnie w pamięci zapadły mi słowa jednego z jurorów: ,,jest Pan rzadko spotykanym geniuszem, który wcielił w siebie ducha narodu''. Uważam przede wszystkim, że moja nagroda dowiodła, że Polska uważana wtedy za martwą i pogrzebaną dała świadectwo swej sile i woli walki.
R.: Jest Pan autorem wielu dzieł, które zyskały dużą popularność. Dzieło ,,Quo vadis'' zyskało bardzo duży rozgłos. Co było inspiracją do napisania takiej właśnie powieści?
H.S.: Główną inspiracją była książka Ernesta Renana ,,Antychryst'' oraz płótna Henryka Siemiradzkiego.
R.: Które z napisanych dzieł uważa Pan za najlepsze ?
H.S.: Hmmm... Moim zdaniem najlepsze dzieło to powieść historyczna ,,Krzyżacy'', która została opublikowana w 1900r.
R.: Współpracuje Pan z jakąś gazetą ?
H.S.: Tak. Piszę oraz publikuję swoje powieści w wielu gazetach, m.in. w ,,Niwie''.
R.: Wszystkie Pana powieści zyskały dużą sławę. Jak się Pan z tym czuje ?
H.S.: Jestem bardzo zadowolony i dumny. Cieszę się, że moja praca i trud włożone w pisanie zostały docenione. Nie wyobrażam sobie życia bez pisania.
R.: Jaka była Pana pierwsza powieść ?
H.S.: Moja pierwsza powieść to ,,Ofiara'' napisana w latach 1865-1866, która nie została opublikowana.
R.: Wiemy, że po wybuchu I wojny światowej opuścił Pan ziemie polskie. Czy były jakieś konkretne powody pana wyjazdu?
H.S.: Tak. Popierałem skierowaną przeciw caratowi rewolucję 1905 r. Takie, według niektórych, radykalne poglądy polityczne były przyczyną mojej emigracji.
R.: Czym zajmował się Pan po wyjeździe ?
H.S.: Działałem jako prezes w Szwajcarskim Komitecie Generalnym Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce.
R.: Czy jest trudno napisać powieść?
H.S.: Powiem tak - na pewno nie jest to proste zadanie. Zazwyczaj pomysł sam się nasuwa, ale należy pamiętać, że jeszcze wiele innych elementów tworzy całość. Ja nigdy siebie nie zmuszam do niczego. Jeżeli nie posiadam weny twórczej zostawiam kartkę i chowam do szuflady. Do niektórych kart czasem już nawet nie wracam...
R.: Dziękuję za poświęcony czas.
H.S.: Ja równie dziękuję.

Opracowane na podstawie:
Jan Tomkowski:
Literatura PolskaTadeusz Żabski: Sienkiewicz
Patrycja 

[Wywiad] Pogaduszki Z Henrykiem Sienkiewiczem

czwartek, 12 maja 2016
0

Wybitny autor i laureat nagrody Nobla w dziedzinie literatury w 2016 r. obchodziłby swoją 170. rocznicę urodzin. W tym roku mija także 100. rocznica jego śmierci.

Ogłaszam konkurs dla wszystkich uczniów gimnazjum:
Co Ty wiesz o Sienkiewiczu ?

Konkurs polega na przyswojeniu informacji o życiu i twórczości Henryka Sienkiewicza i wykazaniu się posiadaną wiedzą podczas pisemnego testu w bibliotece szkolnej 25 maja na lekcji 4.
Informacje o Sienkiewiczu znajdują się na gazetce ściennej koło sali polonistycznej, w numerze 6 „Gimzetki” oraz na blogu http://gimzetkakaczyce.blogspot.com/

Osoby chętne prosimy o zapisanie się w bibliotece do 20.05.
Irena Kula
Henryk Sienkiewicz 
urodził się 5 maja 1846 roku we wsi Wola Okrzejska
na Podlasiu. W 1861 roku rodzina Sienkiewiczów przeniosła się do Warszawy.
W domu panowała atmosfera szacunku dla przeszłości i dla tradycji
walk w obronie ojczyzny – dziadek pisarza brał udział w powstaniu kościuszkowskim
i współtworzył Legiony Dąbrowskiego, a ojciec uczestniczył w powstaniu
listopadowym. Matka, zamożna szlachcianka Stefania Cieciszowska,
wpoiła swoim dzieciom zamiłowanie do literatury, czytała im m.in. utwory
Mikołaja Reja, Jana Kochanowskiego, Jana Ursyna Niemcewicza, a także Robinsona
Cruzoe Daniela Defoe. To sprawiło, że Henryk dorastał, marząc i o rycerskiej
sławie, i o dalekich podróżach.
W 1858 roku rozpoczął edukację w gimnazjum. Ponieważ nauka przychodziła
mu z trudnością, często zmieniał szkoły. Jednak z dwóch przedmiotów:
z historii i literatury zawsze otrzymywał dobre oceny. Maturę zdał dopiero
w 1866 roku. Za namową rodziny rozpoczął studia na wydziale lekarskim,
a następnie prawnym Szkoły Głównej, ale wkrótce przeniósł się na wydział
filologiczno-historyczny. Był nieśmiały, nie lubił się wyróżniać i nie należał
do elity intelektualnej uczelni. Aby zarobić na własne utrzymanie, pisywał do
„Przeglądu Tygodniowego”, „Tygodnika Ilustrowanego” i udzielał korepetycji.
Jego pierwszą powieść, Na marne, która ukazała się w „Wieńcu”
w 1872 roku, przyjęto z dużym uznaniem. Potwierdzeniem zaś talentu pisarskiego
okazały się Humoreski z teki Worszyłły (1872), Stary sługa oraz Hania
(1875). Sienkiewicz, podobnie jak Bolesław Prus, próbował swych sił w felietonach
– barwne kroniki Litwosa, bo pod takim pseudonimem je publikował,
cieszyły się niesłabnącym powodzeniem. Jako korespondent „Gazety Polskiej”
wyruszył w 1876 roku do Stanów Zjednoczonych. Pisane tam Listy z podróży
do Ameryki dotyczyły aktualnych wówczas problemów osadników i polskich
emigrantów. Sławę przyniosły Sienkiewiczowi nowele: od satyrycznych, napisanych
jeszcze w Kalifornii Szkiców węglem (1877), po Janka Muzykanta,
Za chlebem, Jemiołę, Latarnika, Z pamiętnika poznańskiego nauczyciela, Sachema,
Bartka Zwycięzcę. Większość z nich powstała w latach 1878–1882.
Oprócz Stanów Zjednoczonych pisarz zwiedził także Francję i Włochy.
W 1879 roku powrócił do kraju. Trzy lata później ożenił się z Marią Szetkiewiczówną.
W tym czasie objął redakcję czasopisma „Słowo” i na jego łamach
zaczął drukować Trylogię. Praca nad Ogniem i mieczem, Potopem i Panem
Wołodyjowskim trwała od maja 1883 do maja 1888 roku. Regularność,
z jaką musiały się pojawiać kolejne odcinki powieści, zmuszała pisarza do
tworzenia nawet w tak trudnych dla niego chwilach, jakimi były choroba
i śmierć ukochanej żony. Trylogia, przypominając wspaniałe zwycięstwa polskiego
oręża, była dla Polaków „pokrzepieniem serc” w czasach, gdy kraj znajdował
się pod zaborami. Wielu krytyków literackich zarzucało Sienkiewiczowi
przekłamanie historii, ale tysiące czytelników przyjęło powieść z entuzjazmem
i wdzięcznością. Autora zapraszano do arystokratycznych salonów, obsypywano
tytułami, porównywano do Homera i Szekspira. O tym, że cieszył się
wielkim uznaniem, świadczy to, że od jednego z czytelników otrzymał 15 tys.
rubli z kartką: „MichałWołodyjowski – Henrykowi Sienkiewiczowi”. Pieniądze
te pisarz podarował Akademii Umiejętności w Krakowie, fundując stypendium
imienia zmarłej żony, Marii Sienkiewiczowej. Otrzymywali je pisarze i artyści,
m.in. Maria Konopnicka, Stanisław Wyspiański, Stanisław Witkiewicz, Kazimierz
Przerwa-Tetmajer.
Poczytność Trylogii zapewniła Sienkiewiczowi niezależność materialną, pisarz
mógł więc pozwolić sobie na liczne podróże. Bywał często w Krakowie
i w Zakopanem, wypoczywał w sanatoriach austriackich, włoskich i francuskich,
objechał Półwysep Bałkański i Hiszpanię, a w 1891 roku odbył wyprawę
myśliwską do Afryki (zachwyt nad Czarnym Lądem wyraził w powieści dla
młodzieży W pustyni i w puszczy). W 1891 roku wydał Bez dogmatu, a trzy lata
później Rodzinę Połanieckich. Światowy rozgłos przyniosło mu dopiero Quo
vadis (1896). W roku 1900, tj. w roku jubileuszu trzydziestolecia twórczości
pisarza, w dowód uznania społeczeństwa otrzymał majątek Oblęgorek. W tym
samym roku ukazała się powieść Krzyżacy. Czytelnicy odczytywali utwór nie
tylko jako powieść historyczną, ale także jako nawiązanie do ówczesnej sytuacji
politycznej Polski. W 1905 roku pisarz otrzymał literacką Nagrodę Nobla
za całokształt twórczości. W następnych latach Sienkiewicz zaangażował się
w ruch niepodległościowy kierowany przez Romana Dmowskiego, przywódcę
Narodowej Demokracji. Popierał też skierowaną przeciw caratowi rewolucję
1905 roku. Wyznawanie tak radykalnych poglądów politycznych zmusiło pisarza
do opuszczenia kraju zaraz po wybuchu I wojny światowej. Razem ze
słynnym pianistą i politykiem Ignacym Paderewskim działał w komitecie pomocy
na rzecz ofiar wojny. Zmarł w Szwajcarii w 1916 roku, a jego prochy
sprowadzono do Polski dziesięć lat później i pogrzebano w warszawskiej katedrze
św. Jana.

[Konkurs] Co Ty Wiesz O Sienkiewiczu?

wtorek, 10 maja 2016
0

Czyli o tym jak szukałam swojej przyszłej szkoły.

Trzecia klasa to okres wielu wyborów. Jednym z nich jest wybór nowej szkoły, technikum, liceum, lub zasadniczej szkoły zawodowej. Po egzaminach mogłam spokojnie rozejrzeć się za swoim wymarzonym technikum bądź liceum. Z tego powodu szkoły średnie organizują tak zwane dni otwarte. Uczniowie trzecich klas gimnazjum mogą przyjść do danej szkoły i zapoznać się z jej programem i ofertą. Pierwszą szkołą jaką odwiedziłam było Liceum im. Mikołaja Kopernika w Cieszynie. Moją uwagę przyciągnął profil humanistyczny, bez wątpienie uczniowie Kopernika rozwijają tam swoje umiejętności i zainteresowania. Klasy polonistyczne wyglądają jak małe kawiarenki. Każdy uczeń zostawia po sobie jakiś ślad, na przykład w klasie „pod aniołami” na ścianach znajdują się anioły namalowane przez jedną z absolwentek liceum. Druga szkołą do jakiej się wybrałam był Zespół Szkół Ekonomiczno-Gastronomicznych, czyli powszechnie znany nam jako Londzin. Jest to największa szkoła w Cieszynie, muszę przyznać, że chodząc po niej nabawiłam się zadyszki. Technik organizacji reklamy to profil, na który zwróciłam uwagę już parę lat temu. Rozmawiałam z wieloma nauczycielami, jednych znałam dłużej, drugich dopiero co poznałam, każdy z nich przywitał mnie z uśmiechem na twarzy. Szkoła przygotowała wiele ciekawych atrakcji, to oczywiste, bo przecież chcą zachęcić uczniów do wybierania właśnie ich. Od razu po Londzinie odwiedziłam Zespół Szkół Budowlanych im. gen. Stefana Grota Roweckiego w Cieszynie. Szkoła ta przekonała mnie do siebie najbardziej, co prawda nie wyglądam, a swoją ofertą. Uczniowie mogą samodzielnie tworzyć odlewy ozdób umieszczanych na budynkach. Najbardziej zainteresowało mnie projektowanie domów i renowacja starych budynków. Dni otwarte mają pomów, jak było w moim przypadku ? Nie pomogły mi ani trochę. Każda z szkół ma swoje plusy i minusy, wiem jednak że nie mogę podejmować decyzji pochopnie, bo wybieram swój przyszły zawód.


Weronika

Ups! Nie jestem w swojej szkole!

piątek, 6 maja 2016
2
Tematyka tegorocznego konkursu czytelniczego dla klas 3-6 SP była związana z opowieściami o diabłach. Uczestnik konkursu musiał przeczytać cztery legendy o diabłach: Diabeł Boruta, Chłop, co chodził do piekła z kiełbasą, Diabelski napój, O parobku i diable. Wszystkie te legendy są zawarte w książce zakupionej z funduszu „Książki naszych marzeń”- „Szewczyk Dratewka i inne polskie baśnie”
14 kwietnia odbyły się eliminacje w bibliotece szkolnej. 23 czyli maksymalną liczbę punktów otrzymały : Julia Hanzel –6a, Klaudia Kotecka – 6b, potem : Ania Pietrowska 5a– 22 p., Hania Mika 5a– 21 p., Ola Loter 4a– 20 p.

05.05. odbył się Wielki Finał w auli szkolnej z udziałem publiczności- t.j. wszystkich uczniów od kl.3 do 6. Gościem specjalnym była pani Alicja Macura – bibliotekarka z GBP, Filia w Kaczycach. Nagrodami w tym konkursie były przepiękne anioły ufundowane przez Radę Rodziców, a pani Alicja przygotowała nagrodę książkową. Dziewczynki zaprezentowały bardzo szeroką wiedzę i po dogrywce, która dostarczyła wielu emocji, okazało się, że I miejsce zdobyła Julia Hanzel, II –Ola Loter, III- Hania Mika. Po zmaganiach konkursowych pani Ewa Chojnacka z zespołem teatralnym przedstawiła ciekawą inscenizację legendy o chłopie, co chodził z kiełbasą do piekła.

ZDJĘCIA
























[Z Życia Szkoły] Konkurs Legend Z Diabłem W Tle


Od 6 maja zaczyna się elektroniczna rekrutacja do szkół ponadgimnazjalnych. Możemy wybrać 3 szkoły z całej Polski- Cieszyn, Jastrzębie, Bielsko, Warszawa, Gdańsk. Jeśli chcemy, to możemy złożyć tam papiery. W dalszym ciągu większość osób wybiera szkoły w Cieszynie- mamy bliżej, lepiej znany, więcej osób tam chodzi z naszej szkoły. Jednak zdarzają się osoby, które wybierają szkoły w Bielsku lub Jastrzębiu. Jednak po ‘przeanalizowaniu’ oferty edukacyjnej szkół można dojść do prostego wniosku- wszędzie jest to samo, na tych samych zasadach, tylko pod innymi nazwami, np. w Osuchu profil humanistyczno-społeczno-medialny odpowiada Kopernikowskiemu profilowi społeczno-prawnemu lub psychologiczno-humanistycznemu (z dodatkową rozszerzoną biologią). Tak samo profil biologiczno-chemiczny może po prostu nazywać się biologiczno-chemiczny, lub może istnieć pod nazwą Klasa Medyczna.
Profile w szkołach dzielą się głównie na 3 typy: humanistyczny, przedmioty ścisłe i profil językowy. To szkoły według uznania dzielą potem na profile i wybierają przewidziane przedmioty rozszerzone.
A o to przedmioty, które są obowiązkowo rozszerzane na danym profilu:

  • Profil humanistyczny- j. polski, historia, WOS, angielski
  • Matematyczno-fizyczny(zwany także politechniczny)- matematyka, fizyka
  • Biologiczno-chemiczny- biologia, chemia, matematyka (w cieszyńskim ‘Koperze’)
  • Językowy(turystyczny)- j. angielski, j.niemiecki(albo inny), geografia
Jednak nasze rozszerzenia zależą od tego, jakie przedmioty chcemy zdawać na maturze.

A na jakie studia możemy iść? Oczywiście możemy wybrać studia niezgodne z kierunkiem, jednak lepiej zmienić profil niż mieć braki na studiach.
  • Po profilu humanistycznym: wszystko związane z historią i społeczeństwem oraz z językami, np. filologia, prawo, psychologia, socjologia, historia sztuki, politologia, pedagogika, polonistyka itp.
  • Po profilu matematyczno-fizycznym: fizyka, matematyka, inżyniertia, niektóre kierunki na AGH, politechnika itp.
  • Po profilu biologiczno-chemicznym: medycyna, biologia, biotechnologia, chemia itp.
  • Po profilu językowym(turystycznym): turystyka, tłumaczenia, geografia


Szkoły ponadgimnazjalne

- Copyright © 2015 Gimzetka Kaczyce - Gimzetka Kaczyce - Powered by Blogger - Designed by Matthew Szostek -