Opublikował/a : Matthev wtorek, 24 maja 2016

W dzisiejszych czasach coraz więcej jest przypadków piractwa medialnego. Co to w ogóle jest? Jest to potoczne określenie działalności polegającej na nielegalnym kopiowaniu i posługiwaniu się własnością intelektualną (Programami komputerowymi, tekstami, muzyką, filmami itp.) bez zgody autora lub producenta i bez uiszczenia odpowiednich opłat. .Przyjrzymy się faktom. Dane są przerażające: według danych BSA (Business Software Alliance) z 2013 roku 43% oprogramowania komputerowego zostało nielegalnie pobrane, co naraziło firmy na 62,7 miliardy dolarów strat. W tymże roku wśród 20 krajów z największym wskaźnikiem piractwa Polska zajęła 17 miejsce. 
Piraci mówią o sobie, że są Robin Hoodami dzisiejszego świata, walczą z złem i propagandą stosowaną przez wielkie korporacje. Nie zgadzają się z ich polityką, dlatego piracą. Dostęp do nielegalnych plików jest bardzo prosty. Strony z tymi plikami stosują kilka praktyk:
  1. Aby pobrać plik trzeba wysłać esemesa. Przychodzi kod, który należy wpisać. Plik pobierany jest z maksymalną szybkością łącza.
  2. Wykupujemy wirtualną walutę. ”Kupujemy” za nią plik. Pobierany jest na maksymalną prędkością.
  3. Strona przekierowywuje nas na inną stronę. Plik można pobrać z ograniczeniem prędkości za darmo lub wykupić konto premium i cieszyć się z maksymalną szybkością.
Firmy stosują coraz nowsze blokady antypirackie. Często te zabezpieczenia przeszkadzają i uderzają w legalnie kupujących. Szacuje się, że ok. 40% osób piracących kupowało by licencjonowane oprogramowania, gdyby nie te blokady. Firma Ubisoft w roku 2009 wykonała eksperyment, wydając grę „Prince of Persia” bez żadnych zabezpieczeń.
Z danych, w ciągu pierwszego dnia więcej razy grę spiracono niż kupiono.
Niewiele ludzi zdaje sobie sprawę z konsekwencji. Według art. 278 § 2 polskiego Kodeksu Karnego uzyskanie programu komputerowego bez zgody osoby uprawnionej, w celu uzyskania korzyści majątkowej, jest przestępstwem. Brak przy tym jasności, czy korzystanie z uzyskanego w ten sposób programu w celach osobistych jest równoznaczne z uzyskaniem korzyści majątkowej poprzez nieponiesienie opłaty licencyjnej, czy – jak twierdzą inni – nie można utożsamiać braku wydatku z korzyścią majątkową.
Poza tym korzystanie z takich programów ogranicza nam kontakt z centrum pomocy a także zablokowanie dostępu do funkcji, które do działania potrzebują dostępu do Internetu.


Kuba

Zostaw komentarz

Subscribe to Posts | Subscribe to Comments

- Copyright © 2015 Gimzetka Kaczyce - Gimzetka Kaczyce - Powered by Blogger - Designed by Matthew Szostek -