Opublikował/a : Matthev wtorek, 24 maja 2016

Głoski, liczby, daty! Tyle do zapamiętania!
Czyli trzy dni z życia przyszłych absolwentów.
14.04
Cztery dni przed egzaminem. Cały mój tydzień polegał na przeglądaniu starych zeszytów. Po powtórzeniu zalewa mnie fala nerwów. Czy aby na pewno wszystko wiem ? Co jeśli czegoś się nie nauczyłam ? Potem, zapada błoga cisza: „Co będzie to będzie”, myślę.
18.04
To już dzisiaj ! Jest 7:05 a ja chodzę jak na szpilkach. O kolejny związek frazeologiczny. Czuję się jakbym pozjadała wszystkie rozumy. Oby tak samo było na sali egzaminacyjnej. Nerwy zjadają mnie jak nigdy. Wchodzimy na salę, instrukcja i piszemy. Historia i WOS, sama nie wiem czego się bałam. W końcu nadeszła druga część, polski. Na sali nie mogłam powstrzymać się od śmiechu. Przez cały dzień powtarzałam sobie budowę rozprawki, a przed oczami mam charakterystykę.
19.04
Najgorszy dzień w moim życiu. Zadanie z pozoru łatwe okazały się podchwytliwe. Już boję się spojrzeć na wyniki z części matematyczno-przyrodniczej. Mam nadzieję, że nie będzie tak źle.
20.04
Hi, my name is… Dziś zabiorę się za angielski. Uwielbiam ten język, więc to żaden problem. Co prawda niektórzy mogli pisać egzamin z niemieckiego, ale pokusił się na to jeden śmiałek. Ich bin… Podekscytowana !

20.04
Uff ! Mam to już za sobą, jest godzina 14:08, a ja siedzę zrelaksowana w fotelu. Koniec nauki! No prawie, bo jeszcze mam przed sobą dwa miesiące.

Weronika


Zostaw komentarz

Subscribe to Posts | Subscribe to Comments

- Copyright © 2015 Gimzetka Kaczyce - Gimzetka Kaczyce - Powered by Blogger - Designed by Matthew Szostek -